22.05.2024

PIT kasowy – nowa forma rozliczeń proponowana przez rząd.

Ministerstwo Finansów proponuje przedsiębiorcom nową formę rozliczeniową – kasowy PIT. Projekt ustawy, który trafił do konsultacji międzyresortowych jest propozycją dla przedsiębiorców o przychodach rocznych do 250 tys. euro.

Kasowy PIT będą mogły stosować osoby fizyczne, osiągające przychody z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie (nie w formie spółki), opłacające podatek dochodowy według:

  • skali podatkowej
  • podatku liniowego
  • IP BOX
  • ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych

które nie prowadzą ksiąg rachunkowych, jak również ci podatnicy, którzy dopiero rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej. Ministerstwo Finansów chce wprowadzić PIT kasowy na zasadzie dobrowolności od 2025 roku.

Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na tą metodę rozliczeń będą płacić podatek dochodowy od osób fizycznych po faktycznym otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę, będą musieli zastosować tą metodę również przy odliczaniu kosztów. Oznacza to, że będą uwzględniać tylko te faktury, które opłacili, co skutkować będzie tym, że każdą fakturę: przychodową czy kosztową trzeba będzie zweryfikować z rachunkiem bankowym. Szykowane przez rząd rozwiązanie oznacza również zmiany w opłacaniu składki zdrowotnej, której wysokość jest powiązana z osiąganymi przychodami. Tzn. w przypadku braku przychodu, np. z powodu braku zapłaty ze strony kontrahenta, składka zdrowotna również będzie odłożona w czasie.

Co ważnekasowy PIT będzie dotyczył wyłącznie transakcji udokumentowanych fakturami, ma być ograniczony tylko do transakcji B2B, a wybraną metodę trzeba będzie stosować przez cały rok. Stosowanie tej metody pozostanie bez wpływu na rozliczenia kontrahentów przedsiębiorcy.

Wielu doradców podatkowych uważa, że nowymi propozycjami ustawodawca jeszcze bardziej skomplikuje obecny system podatkowy oraz zwiększy koszty obsługi księgowej, a według nich w pierwszym rzędzie powinno się dopracować już funkcjonujące rozwiązania podatkowe, choćby poprzez wydłużenie okresów rozliczeń PIT (z kwartalnych na półroczne lub roczne), czy poprzez łatwiejszy dostęp do odpisu z tytułu zastojów płatniczych.

Są też głosy, że PIT kasowy należy traktować jako swego rodzaju ulgę podatkową, która pozwoli przedsiębiorcy zapłacić podatek dopiero wtedy, gdy sam otrzyma zapłatę od kontrahenta. Choć minusem tej metody może być nieregularność rozliczeń i konieczność stałego monitorowania terminów płatności swoich kontrahentów.

Ministerstwo Finansów przekonuje jednak, że dzięki tym rozwiązaniom przedsiębiorcy będą płacić PIT dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę oraz potrącać koszty uzyskania przychodów w dacie zapłaty za otrzymany towar lub wykonaną usługę.

Planowanym terminem przyjęcia projektu przez Radę Ministrów jest II kwartał 2024 roku. Zgodnie z projektem ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2025 r.